Za nami Windoor Radomiak Kids Cup. W imprezie wzięło udział niemal 300 młodych piłkarzy z roczników 2003 i 2005. Zmagania na trzech boiskach wyznaczonych na głównej płycie stadionu Radomiaka toczyły się w świetnej atmosferze
Dla nas największą nagrodą był uśmiech dzieciaków, który gościł na ich twarzach. Chcemy, żeby za rok turniej był jeszcze lepszy – podkreśla poseł Radosław Witkowski, prezes AS Radomiak
Żaden z młodych zawodników nie wyjechał z Radomia z pustymi rękami. Dla 3 najlepszych ekip przewidziane były nagrody, a każdy uczestnik turnieju otrzymał pamiątkowy medal i dyplom.
Nasza drużyna rocznika 2003 prowadzona przez Arkadiusza Skoniecznego otarła się o finał, ale po przegranym meczu półfinałowym nie pozbierała się także w spotkaniu o trzecie miejsce. Nasi chłopcy wypadli jednak najlepiej spośród radomskich zespołów.
Drużyna prowadzona przez Dawida Salę (rocznik 2005) po ładnej walce zajęła 6 miejsce. W meczach pokazowych zagrali również zawodnicy z rocznika 2002, którzy zmierzyli się z piłkarzami pierwszego składu Radomiaka oraz najmłodsi chłopcy trenujący w Akademii Sportu Radomiak (rocznik 2006), którzy zagrali siedem towarzyskich spotkań.
Najlepszym zawodnikiem w roczniku 2003 został Aleks Skonieczny (AS Radomiak), bramkarzem Samuel Mirosław (Puławiak Puławy), a strzelcem Aleksy Głowacki (OKS Otwock).
W roczniku 2005 najlepszym zawodnikiem uznany został Szymon Gaj (OKS Otwock), bramkarzem Brajan Sykulski, a po koronę króla strzelców sięgnął Oliwier Lisik (Puławiak Puławy).
Turniej nie mógłby zostać zorganizowany tak profesjonalnie bez pomocy sponsorów, którzy chętnie wsparli sport dzieci. Ich lista jest imponująca, a można ją zobaczyć tutaj
Swój wkład w organizację turnieju mieli również kibice ze Stowarzyszenia „Tylko Radomiak”, którzy mocno zaangażowali się w pomoc.
Wielkie podziękowania także dla rodziców, którzy jak zawsze stanęli na wysokości zadania.